Odpowiedzialni za otyłość dziecka są jego rodzice

Gdy dziecko ma gorączkę i kaszel, rodzic interweniuje – idzie z dzieckiem do lekarza, wykupuje lekarstwa, dba, aby chodziło odpowiednio ubrane. A gdy chorobą dziecka jest otyłość? …
 

Gdy dziecko ma gorączkę i kaszel, rodzic interweniuje – idzie z dzieckiem do lekarza, wykupuje lekarstwa, dba, aby chodziło odpowiednio ubrane. A gdy chorobą dziecka jest otyłość? Czy wzbudza to w rodzicach chęć podobnej pomocy?

Nie zawsze. Często otyłość dziecka nie budzi niepokoju jego rodziców. Zamiast dziecko leczyć, akceptują jego nadwagę.

Dorosły ma prawo podjąć decyzję, że nie będzie się leczyć – bierze odpowiedzialność za swoje zdrowie i życie. Natomiast dzieci nie mogą wziąć na siebie tej odpowiedzialności. Odpowiedzialność za otyłość dziecka spada na rodziców.

Bardzo często nadwaga lub otyłość u dziecka świadczy o tym, że jego rodzice mają jakiś problem psychiczny, którego nawet często sobie nie uświadamiają. Mogą to być np. zaburzone relacje z partnerem lub z własnymi rodzicami.

Jedzenie jest sposobem troszczenia się o dziecko. Rodzice, którzy nie bardzo wiedzą, jak komunikować się z dzieckiem, jak okazywać mu troskę, koncentrują się często właśnie na karmieniu. Im więcej jedzenia, tym więcej miłości – to schemat ich myślenia. To prowadzi do zakłócenia relacji między rodzicem i dzieckiem oraz zakłóca rozwój emocjonalny dziecka. Gdy dziecko ma problem z emocjami – płacze albo złości się, rodzice reagują na ten stan dając mu jedzenie. Zamiast nauczyć dziecko z radzenia sobie z negatywnymi emocjami uczą dziecko, że jedzenie służy do uspokajania się. Potem dziecko myli emocje z głodem i „zajada” emocje.

Często rodzic nie pozwala dziecku zadecydować, ile może zjeść, lecz wywiera na nie presję, aby jadło więcej: „za babcię”, „za dziadka”, „za kotka”. Te słowa wywołują dezorientację – u dziecka zanika wewnętrzny mechanizm regulacyjny – uczucie głodu i nasycenia, a pojawia się sterowanie zewnętrzne – dziecko je wtedy, gdy wymaga tego otoczenie.

Zazwyczaj powodem takiego postępowania rodziców jest to, że jako dzieci też tak byli wychowywani i źle radzili sobie z własnymi emocjami. A teraz przenoszą jedyny znany sobie model troszczenia się o dziecko do własnej rodziny.

Jeszcze 30-40 lat temu, gdy zaczynała się epidemia otyłości w USA, wiedzę o zdrowym stylu życia i o zdrowym modelu żywienia mieli tylko ludzie wykształceni i bogaci. Teraz ta wiedza jest powszechnie dostępna i każdy może z niej korzystać. Jeśli osoba z problemem nadwagi z tej wiedzy nie korzysta, z reguły wykształciła w sobie różne psychiczne mechanizmy obronne.

Otyłość dziecka odzwierciedla problemy rodziców, dlatego to oni w pierwszej kolejności powinni skorzystać z pomocy specjalisty, szczególnie psychologa, który ułatwi rodzicom zrozumienie własnych mechanizmów postępowania aby dopiero potem rozpocząć pracę z dzieckiem. Postępowanie wobec otyłego dziecka powinno być przemyślane i delikatne, aby oszczędzić mu kolejnych traum. Należy koncentrować się na działaniach, które nie dotykają wprost problemu jedzenia, a polegają na rozwijaniu kontaktu z dzieckiem, uczeniu go radzenia sobie z emocjami.

Równie ważną sprawą jest konsekwencja w postępowaniu rodziców. Jeżeli dziecko „zajada” problemy, to pojawia się pytanie, skąd ma jedzenie. To rodzice je przecież kupują. Dlatego nie wystarczy tłumaczyć dziecku, że nie wolno mu jeść słodyczy, trzeba przestać je kupować. Jeśli w domu nie ma batonów i chipsów a są jabłka, to dziecko, które chce coś przegryźć, sięgnie po jabłko. Rodzice muszą dostosować swój styl odżywiania do dziecka. Nie może być tak, że mama przed telewizorem podjada czekoladki a dziecku tego zabrania.

Na pytanie/rezerwację odpowiemy telefonicznie lub e-mailem
tak szybko jak to będzie możliwe
.